Temat Źywotność rur klejonych CO.

Mam takie rury około 20 lat. Kolor kremowo-żółtawy z wzdłużną linią z drobnych czerwonych kropek. Słyszę i czytam jakie to niby dziadostwo. Ja jak do tej pory nie stwierdzam niczego złego. Stan niezmieniony. Rury nie są niczym obudowane. Mogą się w miarę swobodnie przesuwać. Ale może faktycznie nie ma co liczyć na długowieczność i pomyśleć o profilaktycznej wymianie? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Jakieś doświadczenia?

Ocena tych rur negatywna. Wykonane z tworzywa twardego z czasem się starzeje. W razie awarii dramat, żeby połączyć lub zrobić przejście na inny system.

O ocenie negatywnej wiem. Wspomniałem o tym. U mnie się na rzazie nie potwierdziła. Pytam o przybliżony czas użytkowania. Spodziewam się, że 100 lat nie wytrzymają. Ale z grubsza ile? Chcę wiedzieć kiedy mnie czeka przeróbka. Proszę o podpowiedź osoby zorientowane.

Robiłem remont całego domu i instalacja była zrobiona w systemie klejonym. Chciałem wszystko przerabiać , bo właściciel powiedział , że instalacja ma już 30 lat i nic mu się z tym nie dzieje . Więc tak to zostało , a było to z pięć lat temu . Czyli instalacja ma już 35 lat i śmiga.

O ile pamiętam to gwarancja na klejony system wynosiła 50 lat

WITAM Klejonki są wytrzymałe póki nie trzeba coś przerobić , wtedy jest dramat , nie chodzi o samą rurę , kruchy jest klej łączący rury , oparty jest na acetonie ,póki nikt ich nie rusza będą jeszcze szczelne i funkcjonować BIK

Dziękuję. Właśnie o konkrety mi chodziło. U mnie te rury na razie mają spokój. A nie... przepraszam. Z 10 lat temu robiłem przeróbkę dokładając grzejnik na powrocie. Ze 3 lata temu także w innym miejscu. Nic się nie zadziało i nadal nie dzieje. Dobrej jakości spoiny? Materiały? Klej? Korzystne warunki otoczenia? Nie wiem. Ale według waszych podpowiedzi wygląda na to, że spokojnie trochę lat jeszcze przed nimi. Oby.