Ja bym jednak zaproponował od początku do końca przeczytać kartę techniczną.A teraz dlaczego??Otóż wiele firm wprowadza na rynek zmodyfikowane produkty.Między innymi Sopro o czym oczywiście nie powiadamiają wykonawców.Pisałem kiedyś na starym portalu na ten temat.Otóż koledzy po za fugowaniu należy jeszcze przez kilka dni jeździć do klienta i tą fugę pielęgnować(czytaj zraszaj wodą)Mało kto na to zwraca uwagę ale takie są fakty.I to jest najczęściej przyczyną tych problemów o których piszecie
Zgadzam się z Januszem. Fuga to też zaprawa cementowa i wymaga pielęgnacji w czasie twardnienia. Dotyczy to fug na cemencie portlandzkim. Fugi na cemencie glinowym wiążą szybko i zużywają wodę zarobową zanim odparuje.
Hej
Tylko dlaczego takich informacji nie ma na opakowaniach, powiem więcej, n.p. fuga wąska Atlasa nie ma tej informacji nawet w karcie technicznej, dopiero można to znaleźć w karcie bezpieczeństwa. Ja rozumiem, że szkolić się trza, ale czytać tyle makulatury to już przesada.
W pewnym sensie masz rację, ale przecież na worku z cementem żaden producent nie pisze, że beton ma skurcz i trzeba dawać zbrojenie skurczowe, albo że trzeba pielęgnować szlichtę.
Hej
Dopiero w Gliwicach dotarło do mnie jak ważna jest woda i jej ilość. Nigdy przedtem nie sądziłem że 40 ml może zmienić aż tak konsystencję zaprawy. Pierwsze fugowanie po szkoleniu (około 65m2) było wykonane z min ilością wody zarobowej. Kolega który spoinował klął na wszystkie diabły ale później przy zmywaniu dziękował. Spoina po tygodniu wygląda tak jak nigdy. Także niby człowiek robi, słucha na szkoleniach co i jak a dopiero jak przekona się fizycznie dociera do niego jak detale są ważne. Polecam każdemu świeżakowi który olewa temat wody!
Ciekawe jest to, że jak doktor wypisze receptę, to łykamy pastylki wg zegarka. Jak ksiądz zada pokutę, to klepiemy zdrowaśki, jak robimy potrawę pierwszy raz, to też trzymamy się przepisu. A jak na szkoleniu trener mówi: "nic na oko", to mówimy do siebie: "na oko to chłop w szpitalu..."
Hej
Powiem Wam, że na egzaminie zrobiłem 2,5 kg w fugi górnej granicy wody i powiem szczerze, że nieźle się spociłem, żeby to wyrobić, zmyć i wyprofilować fugę. W tym stresie egzaminacyjnym nie zauważyłem, że mam lekki przeciąg.
Będzie pierwszy post skoro nikt nie chce pisac.
Jak usunąć przebarwienia na fudze które powstały po kilku dniach od zafugowania?
Powstały wuniku związanej zaprawy klejowej ale jeszcze nie dokońca wyschniętej .
Fuga była wymieszana dobrze , miała swój czas na dojżewanie.
A ostatnio ten ekspert z atlasa udowadniał, że klej nie musi być suchy żeby można było fugować, podobno niema szans na przebarwienie, sam nie wiem co o tym myśleć??
Będzie pierwszy post skoro nikt nie chce pisac.
Jak usunąć przebarwienia na fudze które powstały po kilku dniach od zafugowania?
Powstały wuniku związanej zaprawy klejowej ale jeszcze nie dokońca wyschniętej .
Fuga była wymieszana dobrze , miała swój czas na dojżewanie.
A ostatnio ten ekspert z atlasa udowadniał, że klej nie musi być suchy żeby można było fugować, podobno niema szans na przebarwienie, sam nie wiem co o tym myśleć??
No, tak ale takie rzeczy to tylko i wyłącznie Atlas u wszystkich innych jest tak jak powinno być a u nich jak im pasuje.
Będzie pierwszy post skoro nikt nie chce pisac.
Jak usunąć przebarwienia na fudze które powstały po kilku dniach od zafugowania?
Powstały wuniku związanej zaprawy klejowej ale jeszcze nie dokońca wyschniętej .
Fuga była wymieszana dobrze , miała swój czas na dojżewanie.
A ostatnio ten ekspert z atlasa udowadniał, że klej nie musi być suchy żeby można było fugować, podobno niema szans na przebarwienie, sam nie wiem co o tym myśleć??
No, tak ale takie rzeczy to tylko i wyłącznie Atlas u wszystkich innych jest tak jak powinno być a u nich jak im pasuje.
Jak ja ostatnio, co prawda mapejowską fugą zafugowałem podłogę, a tą wcześniej umyłem i wysuszyłem, to następnego dnia skrobałem i fugowałem na nowo. Bo się okazało że w kółku miejscach nie dostała, a ten glinianych taki wrażliwy, że z czarnej jasnością w tych miejscach wyszła.
Teraz mam większy problem, bo mam dwa przebarwienia na epoksydzie z kerakolu. Będę musiał frezareczką skrobać, i modlić się żeby mi się ręką nie zadrżała
u wszystkich innych jest tak jak powinno być a u nich jak im pasuje.