Witam
Mam mały problem, mianowicie w październiku będę robił nietypową łazienkę. Inwestor chce aby w prysznicu nie było płytek ściennych, tylko żeby ściany były pomalowane farbą, a przy posadzce tylko cokolik. Ściany najlepiej jakby wyglądały jak najbardziej surowo czyli tak jakby pomalował naturalny tynk cementowy. W tej chwili na tynku cementowym położona jest przez innego wykonawcę hydroizolacja z wtopionymi w narożnikach taśmami uszczelniającymi (folia w płynie producent nie znany).
1. Czy jest jakiś patent na taki efekt?
2. Czy szpachlowanie i zatarcie takiego podłoża np. jakąś cementową masą wyrównawczą zda egzamin (czy się nie odparzy, rozwarstwi)?
3. Jakiej farby użyć?
Wydzielona część na prysznic ma wymiary 180 cm na 180 cm, więc rozbryzg wody będzie mniejszy niż np. w kabinach standardowych, ale nie można go wykluczyć i to szczególnie przy posadzce jak woda będzie się odbijać od podłogi.
Co proponujecie?
Czekam na wasze sugestie.
Inwestorowi nie chodzi o cięcie kosztów tylko o specyficzny wygląd.
Powoli sytuacja mi się klaruje, pozbieram jeszcze parę informacji i zaskoczę inwestora kilkoma wariantami, byle żeby później nie zastanawiał się z pół roku nad wyborem opcji
